czwartek, 19 czerwca 2014

Państwo polskie nie istnieje, został ch.., dupa i kamieni kupa?

fot. freeimages.com.
Wszystko wskazuje na to, że minister Bartłomiej Sienkiewicz miał rację. W Polsce państwo nie istnieje lub jest jak, odwołując się do zgrabnego bon motu ministra, ch.., dupa i kamieni kupa. 

To, co działo się niemal przez całą minioną środę w redakcji tygodnika “WPROST”, śledziłem z rosnącym zdumieniem. Zabrzmi to może radykalnie i okrutnie, ale miałem wrażenie, że rodzimi dziennikarze, politycy, śledczy i oficerowie służb specjalnych umówili się na jakiś chocholi taniec lub na pokaz teatru absurdu.

wtorek, 10 czerwca 2014

Klauzula sumienia jako narzędzie do zadawania cierpienia

fot. freeimages.com.
Okazuje się, że w Polsce trzeba uważać, bo zamiast na lekarza można trafić na misjonarza. Do tego z zapędami do włażenia z butami w cudze życie intymne.

Gdy poczytać informacje z Polski z ostatnich dni, to aż włos się jeży na głowie. W sferze z pogranicza medycyny, religii i obyczajowości dzieją się rzeczy, które na ogół płyną do odbiorców informacji z - nie boję się tego napisać - Pakistanu czy Afganistanu. Tam kobiety nadal, mimo heroicznych wysiłków wielu zaangażowanych osób, są traktowane jak własność, jak rzecz - bez prawa do własnego zdania, bez prawa do kontrolowania własnej seksualności. Można je pobić, można je nawet zabić, jeśli "splamią honor rodziny". Cudzysłów nie jest tutaj przypadkowy, bo zabijanie w imię honoru? Przecież to brzmi absurdalnie. W Polsce zaś można mieć usta pełne frazesów o wierze i religii, zasadach i wartościach, a w gruncie rzeczy w imię próżnej troski o wizerunek własny skazywać kogoś na cierpienie, ból i pogardę. Bo też krzywdzenie bliźniego w imię zasad religii, która tak wiele mówi o miłości bliźniego? To się żadnej logiki nie trzyma.

Wrócili

fot. Nicholastbroussard, Wikipedia/CC BY-SA 3.0. Pamiętam to dobrze. Był wrzesień 2008 r., wracałem wtedy pociągiem z Warszawy. W odtwa...