czwartek, 6 czerwca 2013

Debiut w Instytucie Obywatelskim - maślanizm rozlewa się coraz szerzej


Wziąłem się w garść, pokonałem wewnętrznego rywala zwanego leniem i siadłem do klawiatury. Napisałem kilka słów o temacie, którym interesuje się od dawna, a mianowicie - jak internet i media społecznościowe zmieniają współczesną politykę oraz społeczeństwo. 

Tekst pt. "Wyćwierkana rewolucja" ukazał się na stronie Instytutu Obywatelskiego. Dodam, że to mój debiut w tym serwisie. Ale na pewno nie będzie to ostatni tekst, który tam opublikuję. Podrzucam Wam kawałek tego tekstu:

"Gdy Turcją zatrzęsły społeczne protesty, władze zaczęły blokować dostęp do Twittera i Facebooka – i tylko pogorszyły swoje położenie. Bo dziś nie ma polityki bez mediów społecznościowych

– Revolution will not be televised. It will be tweeted – to hasło wypisano na murze jednego z protestujących miast Turcji, prawdopodobnie Stambułu. Opublikowane na Twitterze, lotem błyskawicy rozeszło się po świecie, także za sprawą Facebooka. Jest bardzo celne w swojej prostocie, bo mówi wiele nie tylko o tamtejszym proteście, ale o specyfice współczesnych przełomów społeczno–politycznych.

Iran, Tunezja, Egipt – każdy z tych krajów kilka lat temu także był areną gorących protestów. W Egipcie i Tunezji rządzący ugięli się pod ciężarem społecznego niezadowolenia i oddali władzę. Czy to była zmiana na lepsze, czy na gorsze – to temat na inną dyskusję. Ale pewne jest, że wszystkie te rewolty łączy fakt, że dostały solidny „doping” w postaci błyskawicznej, mającej milionowy zasięg i często dramatyczny przekaz komunikacji."

Cały tekst znajdziecie na stronie Instytutu Obywatelskiego:
http://www.instytutobywatelski.pl/15614/komentarze/wycwierkana-rewolucja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wrócili

fot. Nicholastbroussard, Wikipedia/CC BY-SA 3.0. Pamiętam to dobrze. Był wrzesień 2008 r., wracałem wtedy pociągiem z Warszawy. W odtwa...